Klubowe |
Index >> Ogólne >> Kosmetyki na starą cerę |
[odpowiedz] |
|
Kosmetyki na starą cerę |
Autor | Wiadomość |
Kalle | 11.04.2012 12:29 |
Skąd: Warszawa Od: 2011-12-05 Postów: 128 | Jestem ciekawy waszych sugestii i doświadczeń z autokosmetykami. Mam do odświeżenia 1. Lakier, który jest już matowy i stracił połysk 2. Felgi i dekle (chrom czy aluminium?) 3. Chromowe elementy 4. Deskę rozdzielczą Kosmetyki mają być jakościowo bez zarzutu. Nie chce babrać na oryginalnym lakierze jakiegoś scheissu, po którym będę miał odpryski lub inny kolor;). Gdzie kupić? Jeżeli macie ciekawe rady co do pielęgnacji też chętnie wysłucham. |
zlosliwy | 11.04.2012 17:01 |
Skąd: Gliwice Od: 2004-01-25 Postów: 47 | polecam carplan |
Maciek_vel.Beddie | 11.04.2012 21:26 |
| Kupowałem kiedyś Hartimy, nie wyglądają ładnie, ale robię robotę zajebistą, są w dużych opakowaniach wystarczających na długo i są w dobrej kasie. |
jacob81 | 11.04.2012 22:33 |
| Pasta Farecla lekko ścierna na matowy, stary lakier potem jak chcesz konkretnie pojechać z połyskiem polecam Silicone Glaze Amway-a jest zajebisty. |
mario | 11.04.2012 23:40 |
Skąd: Pruszków Od: 2012-01-08 Postów: 63 | Hi na reszcie temat fordowy w którym mogę się wykazać:-). Na matowy lakier po umyciu proponuję użyć starego sprawdzonego "Plastmalu" - teraz się nazywa Super Clasic Autopolitura. To niby wosk ale z tendencją polerująco-czyszczącą o czym przekonasz się patrząc na szmatkę. Na pewno doskonale usunie stary bród. A dzięki ręcznej robocie na pewno nie popsujesz i nie przytrzesz za mocno lakieru. Do felg i chromów proponuję Ci pastę czyszczącą firmy Amway. Jest doskonała lekko ścierna i cholernie skuteczna używam od lat w garbusie a teraz w fordzie. Kiedy uznasz że lakier został już doczyszczony ze starych zabrudzeń i należy tylko zastosować jego konserwację oraz zadowalający efekt proponuję tak jak "jacob81" - Silicone Glaze również Amway. Doskonały efekt od lat przeze mnie używany - ale tylko w okresie sezonowo letnim czyli na letnie wypady. NA zabezpieczeni zimowe proponuję najzwyklejszy naturalny wosk........................................................... Wiem robota mordercza, ale takie zabezpieczenie lakieru w sezonie nie jeżdżonym daje gwarancję wiecznie świeżego lakieru. Najważniejsze. Pamiętaj o pierwszym dobrym wyczyszczeniu lakieru ze starego brudu. W przeciwnym razie nie ważne jakiego cuda użyjesz to zawsze za jego pomocą będzie wcierał bród w karoserię auta - a to się przecież nie godzi:-) |
mario | 11.04.2012 23:48 |
Skąd: Pruszków Od: 2012-01-08 Postów: 63 | Ponieważ nie mogę zedytować poprzedniego posta dopisuję, że Autopoliturę warto użyć 2-3 razy w przeciągu tygodnia jeżdżenia. Za pierwszym razem raczej trudno uzyskać zadowalający efekt. A co do deski rozdzielczej to na pierwsze czyszczenie deski, boczków itp detali (oraz PODSUFITKI !!!!!!!! co ważne) możesz użyć śmiało środka do kuchni "CIF Power Cream". Wspaniale rozpuści stary kurz, tłuste plamy i inne dziwności, a potem po wyschnięciu śmiało możesz to spryskać zwykłym PLAKTEM w opcji błyszczącej lub matowej w zależności od upodobań. |
PieM | 12.04.2012 00:35 |
Skąd: Bydgoszcz/Łąsko Małe Od: 2008-10-30 Postów: 52 | Jesli chodzi o lakier, to poprzednicy sie juz wypowiedzieli, ale jednak najskuteczniej bedzie pozyczyc polerke i zrobic to raz, a porzadnie. Chromy i aluminium to zdecydowanie pasta AUTOSOL. Troche tego juz testowalem i nie znalazlem nic lepszego. Delikatnie scierna, nadaje mega polysk i konserwuje za jednym razem. |
Rafal | 12.04.2012 06:30 |
Skąd: Biskupice Sieradz Od: 2005-12-18 Postów: 334 | ja tak samo jak kolega PieM do lakieru to tylko polerka pastę kupiłem w sklepie lakierniczym tak samo wosk |
Kalle | 12.04.2012 22:13 |
Skąd: Warszawa Od: 2011-12-05 Postów: 128 | Możecie polecić sklep w południowych stronach w-wy z ww kosmetykami? Rozumiem, że do lakieru nie zabierać się w pełnym słońcu. Zbierajmy więcej pomysłów i wskazówek w tym miejscu. |
amator | 12.04.2012 22:45 |
Administrator
| Myślę, że póki co chyba śłońce nie jest przeszkodą. Jedynie latem, jak bywa naprawdę gorąco nakładanie pewnych rodzajów wosku, a potem polerowanie może być kłopotliwe, bo się wszystko rozmazuje zamiast wcierać i wysychać. Swoją drogą też czytam ciekawością, bo przymierzam się do odświerzenia lakieru w naszej Sierce, szukam więc jakiejś polerki niedrogiej itp. |
mario | 12.04.2012 22:53 |
Skąd: Pruszków Od: 2012-01-08 Postów: 63 | Amator słońce jest MEGA przeszkodą. Nie wolno prowadzić żadnych prac renowacyjnych lakieru przy słońcu. Jedynie w ciągu jasnego, nie gorącego dnia (jeśli mówimy o porze wiosennej). Kalle jak się zdecydujesz co i w jaki sposób chcesz robić to może lepiej zakupić kosmetyki w internecie. Amator [Drogi Sąsiedzie] daj mi kluczyki od Sierry a zobaczysz co można zrobić z lakieru Sierry przez jedną sobotę............:-) i nie drogo:-) |
Kalle | 12.04.2012 22:56 |
Skąd: Warszawa Od: 2011-12-05 Postów: 128 | Mario,może chcesz też moje kluczyki;) |
mario | 12.04.2012 23:17 |
Skąd: Pruszków Od: 2012-01-08 Postów: 63 | no powiem to jak w pokoju zwierzeń w programie Big Brother. Kalle na razie nominuję Ciebie a to tylko wyłącznie dlatego że z Amatorem mam lepszy kontakt............hahahahahh ale mi się to udało sam z siebie się uśmiałem:-) ale Kalle nigdy nie mówię nigdy |
amator | 12.04.2012 23:29 |
Administrator
| hehe ... dzięki Mario, to bardzo miłe, ale raczej sam muszę się naumieć. W takim razie, czemu to słońce przeszkadza? Czy chodzi o temperaturę, czy raczej promienie UV? |
Kalle | 12.04.2012 23:40 |
Skąd: Warszawa Od: 2011-12-05 Postów: 128 | Czytałem,że chodzi o temperaturę. Nałożone preparaty na rozgrzaną karoserie bardzo szybko się utrwalają i w taki sposób konserwujesz brud aż nie zejdzie powłoka którą nałożyłeś. Skorygujcie jeżeli się mylę. |
gleacken | 13.04.2012 12:59 |
Skąd: lublin Od: 2004-05-14 Postów: 1297 | na wyplowialy lakier proponuje paste farcela 3G, 20letni lakier swieci sie jak nowy |
mario | 13.04.2012 14:02 |
Skąd: Pruszków Od: 2012-01-08 Postów: 63 | Amator chodzi o temperaturę. Tak jak pisał Kalle wszystki środki bardzo szybko schną i nawet zostawiają na dość długo mazy w miejscu gdzie zostały nałożone. Dlatego przy polerowaniu aut mimo, że środki dostępne na rynku nie mają konsystencji stałej dobrze mieć pod ręką spryskiwacz z wodą i rozcierać środek na wilgotnej powierzchni. Robimy element po elemencie, a nie łapiemy się od razu za całość bo będzie nie dobrze. |
PieM | 13.04.2012 17:02 |
Skąd: Bydgoszcz/Łąsko Małe Od: 2008-10-30 Postów: 52 | Powaznie pisalem z ta polerka;) Tania maszyna do polerki to raczej mit, ale mozna sprobowac, moze jedno, albo dwa auta da rade;) Mozna polerowac recznie, ale to trwa wieki i nigdy nie da takiego efektu jak maszyna. Wyjsciem ostatecznym jest kupienie gabki do polerki i adaptera do wiertarki. No i oczywiscie, ze polerujemy z uzyciem wody i to duzych ilosci ;) |
Kalle | 13.04.2012 18:41 |
Skąd: Warszawa Od: 2011-12-05 Postów: 128 | Czyli nanosić na fragmenty karoserii pastę i polewając wodą polerować maszynką? Ręczne polerowanie nie wymaga wody rozumiem. |
zlosliwy | 13.04.2012 21:31 |
Skąd: Gliwice Od: 2004-01-25 Postów: 47 | a ja dalej bede polecal t-cut firmy carplan a na to pozniej wosk dziala super http://allegro.pl/t-cut-regenerator-lakieru-original-a-375-ml-i2226951894.html link do aukcji nie mojej tylko pogladowej |
[odpowiedz] |
|