Forum

[Szukaj na forum]

Klubowe
Index >> Ogólne >> Auta sprowadzane z Niemiec
[odpowiedz]
[1]
Auta sprowadzane z Niemiec
AutorWiadomość
langi03.02.2005 17:55

Skąd: Łódź
Od: 2003-10-28
Postów: 317
Witam

Jako że przymierzam się do jakiegoś ciekawego forda chciałby zapyta czy ktoś ma doświadczenia z autami sprowadzanym z Niemiec. Czy sprowadzanie takiego auta ma sens ? Jak rysują się ceny i stan techniczny tych autek w porównaniu z fordzikami z Polski ? Jak w tej chwili wyglądają przepisy dotyczące rejestracji tych samochodów ? słyszałem o nowym podatku, 2 zł od cm3 pojemności silnika.
Może ktoś był, ma rozeznanie i podzieli się doświadczeniami. I jeszcze jedno, czy tam też panuje choroba pseudo przeróbek, albo szczepi się autka tak jak w Polsce ?
Pytam cały czas o auta na chodzie, w względnym stanie, a modele które mnie interesują to zasadniczo Dziobak Qupa albo Grandzia MKI lub MKII.
A może lepiej szukać czegoś krajowego ?
314TeR04.02.2005 00:01

Skąd: Warszawa
Od: 2003-10-28
Postów: 442
Zawsze trzeba obejrzeć auto ;) - ale napewno tam są lepiej utrzymane, ale ceny też są adekwatnie wyższe. Raczej na okazje bym nie liczył, dziobak czy nawet grandzia w dobrym stanie bez rdzy to kwota 2, 3 tyś E, a widywałem i droższe. Jeśli chcesz coś lepszego przywieźć to bym zdecydował się coś ściągnąć, ale lepiej aby auto było z dobrych rąk, czyli np pierwszy właściciel, dokumentacja i żeby koniecznie nie było już lakierowane - wtedy będziesz widział co gdzie chrupie i nie będzie to tykająca bomba.

Projekt tego podatku ma dopiero wejść, czy wejdzie zobaczymy... obecnie bym polecał spisanie umowy na jakąś małą, ale nie za małą kwotę w euro - 100 - 200 E. Do umów na 1E urząd skarbowy się czepia i wymyśla sobie, że to powinno być traktowane jak darowizna i dopierdala podatek od wyimaginowanej kwoty. K...y j.....e.
Wojdat07.02.2005 19:44

Skąd: Lublin
Od: 2003-12-30
Postów: 86
[quote:760829307a="langi"]Witam

. I jeszcze jedno, czy tam też panuje choroba pseudo przeróbek, albo szczepi się autka tak jak w Polsce ?
[/quote:760829307a]

po ostatnim moim przejsciu to juz nie twierdze ze niemcy nie robia przekretow !!
dlaczego :?: :?:
kupowalem samochodzik u niemca w kwitach 2.0 8)
i po pol roku szwagier wkoncu pojechal do serwisu bo zadne czesci mu nie pasowały :evil:
i co okazalo sie ze silnik 2.3 :shock:
sam kupowalem i troche sie znam na tych samochodzikach 8)
lecz jednak za slabo :( bo w tym roku sie okazuje nie bylo 2.0
dopiero teraz wiem dlaczego zamykalem zegar na autostradzie i jeszcze chciala jechac wiecej :lol:

wniosek z tego ze niemcy tez kombinuja :!: :!: i zawsze trzeba uwazac !!!
:!:

[odpowiedz]
[1]