Forum

[Szukaj na forum]

Technika
Index >> Garaż >> Taunus , "szarpanie" silnika
[odpowiedz]
[1]
Taunus , "szarpanie" silnika
AutorWiadomość
vega227.12.2006 18:11

Skąd: k/Gorlic
Od: 2003-12-11
Postów: 59
Witam.
Od pewnego czasu podczas jazdy na gazie lub benzynie moim taunusem 1.6 OHC, 1982 r "szarpie " autem. Silnik pracuje równomiernie na postoju. Podczas jazdy na luzie nie ma tego zjawiska. Może ktoś miał coś podobnego. Stan auta i silnika jest przynajmniej dobry, do tej pory jazda była przyjemnością. Kondesator wymieniłem. Serwo?
amator28.12.2006 18:13
Administrator

Skąd: Pruszków
Od: 2003-10-29
WWW
Postów: 3554
hehehe ... no tak i tu rozbic sie moze kwestia, o "rodzaj" szarpania :lol: Czy to takie bardziej szarpanio-ksztuszenie sie, czkawkowate poszarpywanie, sporadyczne pykanie, moze lapanie oddechu ... czy raczej mechaniczne szarpniecia - jakby za ramie, za tylek ... jakby ktos w szprychy patyk wtykal, kartofla do wydechu itp ...

masz taunusa ... to wiesz o czym mowie :wink: .... blizej troche.
Moze podczas dodawania gazu?
granadziarz31.12.2006 13:03

Skąd: Pruszcz Gdański
Od: 2004-02-24
Postów: 441
Amator, jesteś boski :-)
od dziś będę wszystkim szrpiącym podawał tego linka he, he...
Ramboost15.01.2007 00:49

Skąd: Scunthorpe
Od: 2003-10-29
WWW
Postów: 768
[quote:f5be5aaa1c="amator"]hehehe ... no tak i tu rozbic sie moze kwestia, o "rodzaj" szarpania :lol: Czy to takie bardziej szarpanio-ksztuszenie sie, czkawkowate poszarpywanie, sporadyczne pykanie, moze lapanie oddechu ... czy raczej mechaniczne szarpniecia - jakby za ramie, za tylek ... jakby ktos w szprychy patyk wtykal, kartofla do wydechu itp ...

masz taunusa ... to wiesz o czym mowie :wink: .... blizej troche.
Moze podczas dodawania gazu?[/quote:f5be5aaa1c]

No właśnie, amator dokładnie oddał istotę tego skąd inąd skomplikowanego technicznie zagadnienia, pomijając litościwie rzadko spotykane szarpanio-ksztuszenie się mechaniczne z szarpnięciami za tyłek i czkawkowate poszarpywanie jakby za ramię, i naprawdę rzadko spotykane łapanie oddechu po wciśnięciu kartofla w odbyt..., tzn. w w wydech, nie mówiąc o wtykaniu patyka w szprychy, co powoduje stawanie dęba..., ale istota problemu pozostała... :lol:
amator15.01.2007 20:45
Administrator

Skąd: Pruszków
Od: 2003-10-29
WWW
Postów: 3554
he ... no zarty zartami, ale trudno cos doradzic, gdy opis jest tak ogolny.

naprawde inaczej jest gdy prztarla sie pompka przyspieszajaca w gazniku, inaczej jak zle ustawiony zaplon, luzy zaworowe, inaczej prycha gdy mieszanka jest zle ustawiona ... itd itd .... a moze to jakis problem mechaniczny :?:
Ramboost16.01.2007 02:46

Skąd: Scunthorpe
Od: 2003-10-29
WWW
Postów: 768
Amator, wyluzuj... he, he...
Po prostu twój opis niedomagań rozłożył mnie na obie łopatki....
I powtarzając za granadziarzem: "JESTEŚ BOSKI",
a co najważniejsze - twoje pytanie ma odzwiercielenie w rzeczywistości
:D
Sam lepiej bym tego nie ujął. :idea:
Wojdat21.01.2007 22:21

Skąd: Lublin
Od: 2003-12-30
Postów: 86
hehe
dawno mnie tu nie bylo , i mozna powiedziec ze Jarek mnie wszarpal w dobry temat
a szarpacz Amator jest dobry :D
Ramboost25.01.2007 02:59

Skąd: Scunthorpe
Od: 2003-10-29
WWW
Postów: 768
Najlepszy!
Marcin8826.11.2010 23:24

Skąd: Grodzisk Mazowiecki
Od: 2010-07-13
Postów: 141
Odświeżę delikatnie temat ale tylko chciałbym się upewnić. Przy normalnym ruszaniu z miejsca (z lekkim gazem) np. spod świateł szarpie niemiłosiernie budą. To takie szarpanie jakby "za ramię". Myślałem, że to po prostu Tauniak rwie się do jazdy aż kołami buksuje, ale jednak to nie to (kiedyś tak było bo hamulce przednie blokowały). Problem jest zarówno przy zimnym silniku jak i rozgrzanym. Gdy powoli odpuszczam sprzęgło i bez gazu to rusza miękko i idealnie. Ale zanim się rozbuja, ci za mną albo śpią albo trąbią.

Czytałem, że głównym podejrzanym jest tu sprzęgło. Jutro wejdę pod niego i sprawdzę czy wał się nie poluzował, czy guma między skrzynią a wałem jest cała i czy sprzęgło się nie rozkręciło. Gaźnik w sumie wykluczam bo takie coś dzieje się tylko przy ruszaniu. Przy zmianie na 2, 3, 4 bieg, lub gwałtownym odpuszczaniu i dodawaniu gazu na 4 biegu nic nie słychać. Tak samo luzy na krzyżaku bo w Poldolocie miałem coś takiego i nijak ma się to do szarpania przy ruszaniu.
gleacken27.11.2010 13:57

Skąd: lublin
Od: 2004-05-14
Postów: 1297
sprawdź jeszcze sobie poduszki silnika i skrzyni
Marcin8827.11.2010 23:11

Skąd: Grodzisk Mazowiecki
Od: 2010-07-13
Postów: 141
W sumie to to może być przyczyna, bo na zimnym silniku rusza jak złoto. Już szukam w ogłoszeniach po ile stoją. Dziękować :)
Marcin8827.11.2010 23:14

Skąd: Grodzisk Mazowiecki
Od: 2010-07-13
Postów: 141
Ups, nie przemyślałem tego co piszę i zaprzeczyłem sam sobie. My bad
PieM27.11.2010 23:31

Skąd: Bydgoszcz/Łąsko Małe
Od: 2008-10-30
Postów: 52
Obstawiam poduszke skrzyni biegow. Generalnie jak wejdziesz pod auto i bedziesz w stanie lapiac za ogon skrzyni, poruszyc nia gora, dol o wiecej niz 1cm, to poduszka jest do wymiany. U mnie i u paru inncyh osob bylo dokladnie takie same objawy i wymiana poduszki skrzyni na nowa pomogla;)
Mikey07.12.2010 20:49

Skąd: Warszawa
Od: 2008-03-27
WWW
Postów: 133
Podkleję się tutaj, temat dość bliski. Starałem się znaleźć to co mnie interesuje po różnych wątkach ale jednak zapytam w prost.
W moim 1.6 Pinto jest benzyna i gaz, w tej chwili auto nie odpala na benzynie. Jak już odpalę na gazie to po jakiejś chwili da się w bólach przełączyć na benzynę ale silnik reaguje następująco: praca tylko na wysokich obrotach, lekkie odpuszczenie gazu i obroty spadają tak jakby odcięło paliwo, jak się dociśnie gaz blisko oporu i potrzyma to czasem się obudzi i wskoczy na obroty a czasem zwyczajnie zgaśnie. Odpalanie dalej za pomocą gazu nawet na ciepłym silniku. Co do gazu to rewelacji też nie ma, nie trzyma wolnych obrotów i gaśnie, tak więc nie można puścić gazu. Jak nabierze temp. to i potrzyma na puszczonym gazie, chociaż też po jakimś czasie potrafi zgasnąć.
Jakieś rady ogólne do czego w ogóle się zabrać by to ogarnąć? Chce by wóz odpalał na benzynie i na niej jeździł, trzymał obroty, wkręcał się, słowem, działał jak trzeba. Chciał bym też móc jednak korzystać z dobrodziejstw lpg, przyda się w lato na trasy. ;). I tak, gaźnik? zapłon? Jak podałem za mało informacji to dajcie znać, poprawię się ;)
Pozdrawiam.
fordofil07.12.2010 21:34

Skąd: Brwinów
Od: 2008-07-06
Postów: 126
pierwszy krok - lewe powietrze.
drugi krok. - czyszczenie gaźnika, ustawienie składu mieszanki wolnych obrotów.
trzeci krok - sprawdzenie zapłonu
czwarty krok - regulacja gazu
Mikey07.12.2010 21:58

Skąd: Warszawa
Od: 2008-03-27
WWW
Postów: 133
O Widzisz i bardzo dużo mi to pomoże jak sądzę. Pobawię się w weekend idąc po tej liście i zobaczymy.
Dzięki.

[odpowiedz]
[1]