Galeria
Ford Taunus tc3 1.3
Samochód: | Ford Taunus tc3 1.3 |
Właściciel: | photographux |
Utworzona: | 2009-10-18 21:10 |
Aktualizacja: | 2016-11-27 10:22 |
Witam,
mój Tauni należał do mojego dziadka. Ostatnie lata spędzał w garażu, praktycznie wogóle nie jeżdżąc. Podjąłem decyzję - biorę go. Zawsze lubiłem klasyki, tak się złożyło że jednego takiego mogę mieć ;)
Parę drobiazgów zrobione, pare jeszcze do zrobienia. Rdzawki trochę ma, ale tragedii nie ma.
Po oglądnięciu z bliska widać niestety parę wad. Miał kiedyś spotkanie ze słupkiem na wstecznym, idealnie odpukany nie był.
Kiedyś był w kiepskim stanie, ale dziadek jak go kupił to trochę w nim zrobił. Ostatnio, żeby go ruszyć, trzeba było naprawić alternator, hamulce, łożysko w przednim kole poszło do wymiany. Trochę rzeczy pod maską, i jeździ.
------------------------------------------------------
Trzyma się dobrze. Zimę przetrwał zupełnie nieźle.
Silniczek pracuje bardzo ładnie, sama przyjemność tym jeździć.
No i jedna smutna rzecz - jak można po prostu podejść do klasyka zaparkowanego na ulicy i rozwalić lampę. Już ma nową. Ale ludzie bywają straszni...
--------------------------------------------------------
Pobawiłem się z podwoziem - teraz na pewno łatwiej mu będzie przetrwać kolejną zimę. Przy okazji parę razy pojawił się na mej twarzy uśmiech (generalnie od spodu w stanie baaardzo dobrym) i niestety czasem przerażenie (ojj progi nieciekawie...). Będziem walczyć by było co najmniej na tyle dobrze jak jest, a z czasem może i lepiej ;)
I przybyły kolejne doświadczenia z techniki - wymieniłem klocki hamulcowe :)) niby nic, ale młodego niedoświadczonego to cieszy :D
-----------------------------------------------------------
Niedawno postanowiłem wymienić klocki hamulcowe (poprzednie zaczęły strasznie piszczeć) i szczęki, przy okazji olej i uszczelkę pod pokrywą zaworów. Wszystko fajnie, tylko mechanik znalazł problem przy szczękach - cylinderki w obu kołach inne i raczej nie od taunusa :P. Także zabawy z hamulcami będzie ciąg dalszy. Do tego doszła linka ręcznego, którą też trzeba będzie zmienić.
Inny sprawa - prędkościomierz dokładny jak w żadnym innym samochodzie - sprawdziłem z gps ;) Tyle że dzień później padł - trzeba kupić linkę.
Przydałoby się też gumy w zawieszeniu wymienić.
Największy obecny problem - coś się dzieje ze ssaniem, nie odpuszcza, przynajmniej nie zawsze. Przy okazji oczywiście mocno rośnie temperatura.
Teraz nie mam możliwości zająć się tym wszystkim, więc chwilowo stoi.
Najgorsze jest to, że wyjeżdżam odbyć część studiów za granicą. I tu pojawia się problem - kto się zajmie odpowiednio tym samochodem.
Dlatego zaczynam się zastanawiać nad sprzedaniem go. Zobaczymy...
---
Aż chce się powiedzieć 'głupi jestem' :P
Utkwiło mi w głowie że skoro płyn chłodniczy w zbiorniczku wyrównawczym jest to znaczy że w całym układzie też jest. A tu niespodzianka - fałsz ;)
Zbyt niski poziom płynu chłodniczego musiał pewnie spowodować że sprężyna bimetalowa od ssania się nie nagrzewała (no bo czym jak nie płynem) i ssanie cały czas chodziło, a to że się przegrzewał to oczywiście nic dziwnego.
Dolałem płynu do chłodnicy, już jest dobrze. Pewnie teraz się okaże że grzanie się w korkach to nie wina termostatu (który już kupiłem), jak wszyscy mi mówili, machając ręką, że w starym samochodzie 'tak jest', tylko też wina płynu.
To teraz tylko kontrolnie trzeba obserwować czy nie ma gdzie wycieku.
---------------------------------------------------------------------------------
Nadeszła fala... Pierwszy raz stanąłem w drodze! Pękła linka sprzęgła.
Cóż w tak leciwym samochodzie to normalne że elementy się zużywają i trzeba je powymieniać. Także Przede mną cała seria wymian... Ale większość raczej za rok. Choć linkę muszę teraz zrobić. Żeby do garażu dojechać ;)
---------------------------------------------------------------------------------
Komentarze użytkowników
Masz naprawde Genialnego Taunusa 1.3 L:)
jeśli Silnik masz oryginalny czyli numery na nim zgadzają się z numerem Vin. To ratuj silnik. Coraz mnie takich oryginałów!
Nie ulegaj innym że 1,3 to szajs!!
W razie pytań czy problemów pisz, każdy pomoże jak będzie potrafił:)
Naprawdę bardzo ładny Taunusik. Myślę, że takie egzemplarze "po dziadku" wymagają najwięcej uwagi i zwykle są w wyjątkowo dobrym stanie zachowania. Fajnie, że pozostajesz przy oryginale. Jest ich coroza mniej, a takich 1.3 to już w ogóle nie znam.
WoooooooooooW!!!!!!!!!!!!!!!
TO JEST "TRÓJKA"!! I co z tego ze ma 1.3 niech tak zostanie! Tym samochodem masz jechac dostojnie a nie zapierd... przez kazdy musi zobaczyc :P
śliczniutki. Napisz o nim coś więcej.
tylko go nie zmarnuj.takiego garażowca jedna zima może nie źle załatwic.
teraz zobaczyłem piekne oryginalne taunusowskie fele!! Bajka normalnie!!
Co mówiłem Szafie, napiszę tutaj. Brzmi to pospolicie, ale jest zajebisty! W sumie to na fotkach piękny! Gdzie w Warszawie mieszkasz? Za trzy tygodnie mam zjazd, więc będę w Wawie, jak masz czas, to z największą przyjemnością go oglądne, oraz chętnie posłużę za kierowcę do zdjęć dynamicznych, bo 1.3 to jeden z coraz węższej grupy silników, których nie obsługiwałem z pozycji kierowcy ;)
.
Do zdjęć dynamicznych to ja Ci mogę Beddie użyczyć bagażnika, najwyżej wypadniesz :]
Mieszkam w karczewie, ok 30 km od centrum wawy.
W sumie to fajnie by było gdyby zobaczył go z bliska i ocenił jakiś spec-pasjonat ;)
No to Beddie z wiedzy teoretycznej Ci pomoże. Wersja, wyposażenie i takie tam... mechanika.... średnio:P hehehe
Pogadaj z amatorem(admin) on lepiej pomoże:P
Możemy z rybakiem wpaść któregoś dnia na oględziny.
BTW dwóch fotografów :P
Z tego co widzę to jak Ci się znudzi to chętnie uratuję Cię od tego "kłopotu" ;)
Dawno taunusa nie miałem, ale pewnie z trójkę maleństwo wystawiło by mnie za drzwi :P
bardzo fajny taunus, środek mi się podoba, tzn że taki czysty, jasny, fajny.
Jak nie będziesz mógł czegoś sam naprawić to zapraszam do mnie do warsztatu.
kuuurna... zawsze wolałem 4d, ale to autko mi się podoba;) jest takie... dziewicze;)
Kurcze, nie spodziewałem się że aż tak entuzjastycznie go tu przyjmiecie ;) Miło mi bardzo, i Tauniemu też ;)
eee a będzie grill? jak tak to jadę :) mimo że jest to trójka to wygląda ładnie. jako wielbiciel kundli... zostaw go w oryginale z 1,3 :)
Rybak bez obrazy ale komentarze wszystkich na temat tcIII tutaj i na c.pl zaczynaja mnie leczyc...
kurwa TCIII to też TAUNUS!! jak mnie zaczyna to lekko wkurdenerwowac że trojki to "uznawane" sa za brzydale niefordy nieywpały w ogole ktore nie powinny byc i juz ale jak ktos juz ma fajny łoo to nagle jest "oo; ja; ale fajny" itd Jak sie wam swiatła tylnie nie podobaja to nie patrzecie niedługo to pewnie jeszcze wpierdol na zlocie dostane razem z szafa że TCIII mamy. Ahhh dobra ide sie piwa napic cisnienie mi skoczyło.
P.S. rybak komentarz nie jest kierowany do ciebie tylko po prostu tak juz mie sie w duszy uzbierało :P
Hehehe Cinek To jest nas już trzech z Okropnymi TC3 a znając życie będzie więcej:) Nie róbmy syfu pod strona kolegi:P
Jak cos to zrób temat na forum i wszyscy pogadamy:)
spoczko Cinekas :) to jest tylko moje zdanie. Za tym akurat przemawia jego stan dwoje drzwi. A żeby żaden użytkownik tcIII nie czuł się pokrzywdzony, to capri trójkowe też mi się nie podobają :)
Nebel, to się jakoś zgadamy jak będę. A może chcesz TC2 kombi?:> Co do rad to fakt, mogę Ci pofilozofować o rodzajach tapicerki, ale w remoncie silnika nie pomogę :P
Pierwszy człowiek który potrafi zrobić zdjęcie CZYTELNE i dobre tabliczki znamionowej. Rocznik 81 i oryginalnie 1,3 na moście 4:11
Jeśli numery z bloku silnika są zgodne z Vinem to dbaj o niego lepiej niż o siebie:) bo masz bardzo fajnego taunusa:)
Nadwozie klasa, robi wrażenie.
Współczuję... Szczerze mówiąc mając takie auto jak Twoje to chyba bym się nie bał auta zostawić na ulicy (do tej pory) Ale już swojego się boję, że ktoś stwierdzi, że to fajny złom do rozwalenia... Zresztą patologii pełno wszędzie, strasznie mnie irytowało jak mi każdy, nawet przypadkowi ludzie dobrze radzili abym ściągnął z auta tablice KRA... i przyczepił tylko jak opuszczam parking... Zgłaszałeś policji? (w sumie chyba nie ma po co)
nie ma sensu
za mała szkodliwość a nawet nie ma poszlak kto to. u mnie zadziałał sztyl od kilofa:) jak sie złomiarz wieczorem zaczął kręcić koło ramy dade jak stał za ogrodzeniem:)
Nie zgłaszałem, może błąd, ale mam wrażenie że to by była tylko strata czasu. Ale w każdym razie - zwracajcie uwagę gdzie parkujecie, ul. złota w stolicy bezpieczna nie jest.
te rejony do najciekawszych nocą nie należą
Takie zdjęcia takich aut to ja chcę oglądać ciągle! To złudzenie optyczne na kliku zdjeciach, że koła tylne są trochę jakby w pozytywie? Bo na fotce od tyłu wydaja się normalnie...
o nie ! :)
O nie to jakies przegiecie jest :)! Fura ..... poprostu brak slow :) Gratuluje Stary - dbaj o niego.
hmm Zdjęcia były robione na bardzo nierównej dróżce, więc coś rzeczywiście może tak na sporej części z nich wyglądać.
No to mamy prawie identyczne auta ( oczywiście nie patrze na stan :P )
kurcze amator nie da sie zrobic opcji edytuj ?
A co do komentarze wyzej .. to roznia sie wiekiem :P
jak mniemam twój jest z 1982 , a ja mam starszego brata o 2 lata :)
Nie mogę się doczekać jak go doprowadze do podobnego stanu ..
Wtedy zloty i zloty ....
W dowodzie mam 1982, z tabliczki można wyczytać że jest z 1981 - tak przynajmniej wyczytał kolega Szafa ;) W każdym razie trochę młodszy od Twojego ;)
Tylko mam pewne wątpliwości co do silnika - spojrzałem na numery i nic dopasować nie mogę - albo źle patrzę albo miał kiedyś przeszczep...
Co do stanu - ja tylko próbuję go utrzymać w kondycji i lekko poprawić, Ty masz dużo więcej roboty, ale za to satysfakcja potem będzie większa ;)
A na zlotach mam nadzieję się spotkamy. W tym roku nie udało mi się czasowo ogarnąć, albo przegapiałem to co było, i też nigdzie nie byłem. Ale w przyszłym to mus :)
Co Ci sie nie zgadza?
Numer silnika masz po lewej stronie( patrz od przodu auta) pod łapa silnika( w tych okolicach znaczy się) taki wyszlifowany prostokąt z nabitym numerem. ten numer ma się zgadzać z Vinem
cholerka, czyli chyba ten silnik to nie jest to samo 1.3 z którym wyjechał z fabryki... Ale i tak go wielbię ;)
to chyba moj tylko prawie oryginał 1.3 :P
zgodny z oryginałem:P a to już cos.
teraz zauważyłem że masz wersję L - ale różnią sięnasze auta - ty masz lepsze wyposażenie - po zegarach widać
Obaj mamy wersję L a jednak się różnią. Są to normalne różnice wewnątrz danej wersji wyposażeniowej czy po prostu coś tu nakręcone? A może różnice wynikające z rocznika?
to ja mam chyba jakąś upośledzoną wersję wnętrza :P - ani prędkościomierz -ani zegarka , zwykły materiałowe obicia - brak pasów z tyłu - ALE I TAK GO KOCHAM :P
szfabskie fury nie mają "szablonowego wyposażenia". zazwyczaj wersja wiąże się wyłącznie z silnikiem, każdy inny bajer można było zamówić za opłatą, tym sposobem golas mógł mieć wyposażenie z ghia będąc przy tym stuprocentowym oryginałem.
ale raczej tylko w teorii ... Bo dopłata za kolejny bajer była zawsze sporo droższa niż zebranie kilku bajerów w pakiety i kupienie całej wersji XL, GXL itp. Dlatego można czasem spotkać jakaś wersję, która była ulepszona o dopłatę za jakiś pojedyncze elementy z wyższej półki, jak zegary, automat, czy alufelgi.
Piotrek, pasów też nie mam. W pewnym momencie myślałem czy nie dałoby się jakoś zamontować, ale o ile na pusto 1.3 jest nawet spoko, o tyle przy komplecie pasażerów już się tylko toczy, więc przestałem się zastanawiać :P
Oczywiście mówie o pasach z tyłu. Bo z przodu obowiązkowo ;)
jak sprzedasz, będziesz żałował.
Nie rzedawaj go trzymaj ile wlezie a jak cos to moge ci go popilnowac :D
A moze pojedziesz mim za granice :)
Hmm jeszcze się waham. Z jednej strony szkoda mi go sprzedawać, z drugiej szkoda żeby niszczał. Zobaczymy.
W każdym razie przydałoby coś w nim dłubnąć, bo z tym ssaniem daleko nie zajadę... Może ktoś mi doradzić co mogę sprawdzić? czemu ssanie nie odpuszcza? A można Taunusa z szufladą na ręczne ssanie przerobić?
można, ale najlepiej kup inną szufladę, zregeneruj i da dam pewnie pojeździ długo!
albo teraz podczas pory letniej po prostu odłącz to ssanie.
jak można chcieć takie cudo sprzedać? a i bd sie później żałować
Oj chyba rzeczywiście się nie chce sprzedawać. Dziś sobie pojeździłem po Warszawie. Silnik super pracuje, zrobić parę drobiazgów i naprawdę będzie genialnie. Może będzie możliwe żeby poczekał w garażu na mnie i jakiś nieduży remont.
jak nie za bardzo mi się tc3 podobają to ten jest naprawdę super.
nie sprzedawaj, zostaw sobie na potem ;)
fajne tc3 jest fajne:P twój okaz jest naprawdę ładny, a tc3 to zazwyczaj polepione z gumy do żucia paszczury, twój to okaz.
jakbym mieszkał w pobliżu to bym się nim zaopiekował , bo czuje sentyment do twojego wozu :P to prawie jak młodszy brat mojego tauniego :D
na pewno jest pojazd, który powinien zostać w rodzinie.
Bałem się że to nie będzie możliwe ale jednak - będzie mógł poczekać na mnie w garażu, gdzie spędził spora część swojego życia. Więc teraz do końca lata pojeździ, a potem po powrocie z włoch pewnie się zajmę tym co trzeba zrobić.
Jak tu sprzedać go jak mnie tak przekonujecie ;)
Dobrze go zabezpiecz przed pozostawieniem na dłużej. Postaw na klockach. Cołoś pokryj jakimś woskiem lub smarowidłem. Zalej bak do pełna... pod korek :) i tym podobne:)
a no i przed złodziejami :P jakiegoś owczara przywiąż albo pluton wojska :D
No jasne ;)
Dzięki, koledzy, za wsparcie i rady ;)
[Dodaj komentarz]